"Przed chwileczką sprawdzałem". Karczewski po szczepieniu
We wtorek szczepieniu przeciw COVID-19 poddali się kolejni politycy. Najpierw szczepionkę przyjęli byli ministrowie zdrowia: Konstanty Radziwiłł i Marek Balicki. Zaszczepieni zostali też wiceminister zdrowia Waldemar Kraska i szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Wieczorem zaszczepili się obecny i były marszałek Senatu. Tomasz Grodzki i Stanisław Karczewski zostali zaszczepieni na terenie Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
Były szef izby wyższej, senator PiS Stanisław Karczewski zapewnił, że szczepionki są bezpieczne. – Wiele osób szczepi się na świecie, w USA to ponad 1 mln osób, na świecie to już ponad 4 mln. Nie docierają do nas informacji o groźnych, masowych powikłaniach. W USA, Wielkiej Brytanii szczepią się i zachęcają nas, by się szczepić. Przeszedłem już tę chorobę i muszę przyznać, że jest ona nieprzyjemna, uciążliwa i nieobliczalna. Warto się zaszczepić, podnieść swoją odporność – przekonywał Karczewski.
Dziś w TVP Info Stanisław Karczewski mówił, jak czuje się dzień po szczepieniu.
– Nawet przed chwileczką sprawdzałem. Miejsce wkłucia nie widać, nie dostrzegłem. Także nie mam żadnych śladów ani miejscowych ani ogólnych. Czuję się bardzo dobrze. Zachęcałem, zachęcam i będę zachęcał do szczepień, bo one są jedyną taką drogą do tego, abyśmy powstrzymali pandemię – stwierdził Stanisław Karczewski w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie „Jedziemy” TVP Info.